Miło nam poinformować, że decyzją komisji konkursowej pod przewodnictwem Agnieszki Tyszki zwycięzcą konkursu bibliotecznego „Zosia z ulicy Kociej” został
Autorzy wyróżnionych prac otrzymają: Igor Szałek – laptop DELL, Helena Szulik i Antonina Nizioł – tablety Samsung Galaxy oraz książki, a do bibliotek ich szkół trafią zestawy książek Wydawnictwa „Nasza Księgarnia”.
Regulamin konkursu Załącznik nr 1 Załącznik nr 2 Formularz konkursowy/Załącznik nr 3 Plakat
Cześć! Mam na imię Zosia. Okropnie, prawda? Jeśli chodzi o nazwisko, to też mogłoby być lepiej. Wierzbowska brzmi nieźle, ale jest na W. Każdy uczeń na świecie wam to powie, że nie ma gorszej rzeczy, niż wylądować na początku albo na końcu listy. Ale dosyć tego! Nie jestem przecież jakąś okropną pesymistką. Specjalnie zaczęłam od najgorszych rzeczy, żeby jak najszybciej mieć je za sobą. No, może jeszcze powinnam wspomnieć o mojej młodszej siostrze Mani. Całkowita porażka! Choć muszę przyznać, że to dzięki Mani ruszyła lawina niecodziennych wypadków w naszej rodzinie. A może to przez psią kupę…? W każdym razie właśnie dlatego, pisząc te słowa, siedzę na jabłoni rosnącej w ogrodzie naszego nowego domu przy ulicy Kociej 5.
"Zosia z ulicy Kociej" to przezabawna seria o perypetiach rezolutnej Zosi i jej zwariowanej rodzinki. W pierwszej części sporo niespodzianek: konkurs na Pajęczą Twarz Roku, trup na schodach, taniec z pralkami, a nawet spotkanie z pewnym Bezskorupciastym!
Z wykształcenia polonistka, z zamiłowania pisarka i ogrodniczka. Dzięki niezwykłemu dzieciństwu ma nieobliczalną wyobraźnię. Jej narodziny w marcu 1968 roku wywołały uliczne zamieszki w Toruniu. Jako niemowlę oddana do domu starców, pierwsze kroki stawiała wśród mchów i paproci. Zna leśne rusałki i imiona wielu roślin. W wieku trzech lat siedziała w więzieniu, otoczona sympatią przestępców. Zachwyca się: dziećmi, ogrodami, morzami, książkami i szumem drzew. Wydała do tej pory ponad czterdzieści książek dla dzieci i młodzieży. Ma specyficzne poczucie humoru, które sprawia, że jej teksty rozśmieszają zarówno dorosłych, jak i młodszych czytelników. Z przyjemnością wymyśla zaskakujące tytuły dla swoich utworów – np. Miłość bez konserwantów, Wyciskacz do łez, Kawa dla kota, Róże w garażu czy Mejle na miotle.
jedną ręką głaszcze swoje alpaki, a drugą rysuje. Całe szczęście, że ma dwie ręce i nie musi wybierać… Spośród zilustrowanych przez nią książek z największym uznaniem spotkały się dotąd Gry i zabawy z dawnych lat (2016). Zdobyły wyróżnienie w konkursie PTWK Najpiękniejsze Książki Roku, nominację do Pióra Fredry oraz nominację w konkursie Książka Roku Polskiej Sekcji IBBY.